Jak to
jest spotkać szczerbatego szkieletorka, który zgrzyta kosteczkami pośród mroku? Pozornie
nie zapowiada to niczego dobrego, a jednak można się zdziwić. Nieoczekiwanie
może to być bowiem początek pięknej przygody.
Ignatek
(I–Gnatek) bo o nim mowa, jest małym sympatycznym kościotrupkiem. I jak każdy
mały kościotupek bardzo lubi się bawić. Niestety nie bardzo ma z kim. Możecie
sobie tylko wyobrazić, jak trudno jest mu znaleźć towarzysza zabaw, a sprawy
jak na złość dodatkowo komplikuje brak zęba! Ignatek zamartwia się tym,
że ostatnio jednego zgubił i przez to wygląda okropnie. A to na pewno nie
pomoże mu znaleźć przyjaciela…
Snując
się smutnie po okolicy spotyka dziewczynkę, która – o co za szczęście! –
zakopuje właśnie w ziemi idealnie białego, ślicznego ząbka. Ignatek
jest bardzo grzecznym szkieletem, dlatego nie chce potajemnie wykopywać skarbu
dziewczynki. Zamiast dokonać grabieży grzecznie pyta, czy by mu go nie
odstąpiła. Ta początkowo się waha, ale w końcu godzi się oddać mu ząb. Stawia
jednak jeden warunek: Ignatek ma pomóc jej znaleźć przyjaciela… Co dzieje się
dalej, musicie przekonać się sami. Napiszę tylko, że Ignatek przestaje krępować
się swojego uśmiechu i oddaje dziewczynce jej ząb - czyli zakończenie, jak się
na pewno domyślacie, jest szczęśliwe dla wszystkich.
Ta
cudowna historia niesie z sobą bardzo ważną naukę: nie ważne kim się jest i jak
się wygląda, każdy ma prawo mieć marzenia. Ma je więc tak samo
Ignatek, jak i samotna dziewczynka. A marzenia na szczęście lubią się
spełniać w najmniej oczekiwanym momencie. Kolejna lekcja również jest już
każdemu bardzo dobrze znana: nie oceniaj książki po okładce (swoją drogą, kto
by przypuszczał, że książeczka z kościotrupem na okładce będzie piękną historią
o przyjaźni). To, że ktoś wygląda inaczej lub nie wpisuje się w obowiązujący
kanon urody nie oznacza, że nie ma uczuć i prawa do przyjaźni. Piękno to tylko
powłoka, którą łatwo utracić. Ważne jest więc to jak się z kimś czujemy a nie
to jak ktoś wygląda. Książeczka o Ignatku stanowi także pomoc dla rodziców,
którzy widzą, że z powodu utraty mleczaków ich pociecha zaczyna krępować się
swojego wyglądu i przestaje się uśmiechać od ucha do ucha.
Dopełnienie
światów które reprezentuje dwójka bohaterów jest fascynujące. Ich przygoda, to
opowieść o inności, która wcale nie musi dzielić ludzi tylko pozwala im poznać
inne aspekty rzeczywistości. Zwłaszcza te, których
nigdy sami by nie dostrzegli. Zresztą przyjaźń nie znosi podziałów. Zwrócicie
uwagę na ciekawy zabieg: strony na których pojawia się dziewczynka są pełne
światła, te gdzie jest Ignatek – mroku. Jednak każde z nich może przekraczać tę
granicę i zabrać przyjaciela do swojej rzeczywistości. Dzieciom z ogromną
łatwością przychodzi to, czego my dorośli tak bardzo się boimy. Nie zabijajmy
więc nich tej umiejętności i otwartości na świat - czytajmy im jak najwięcej
takich historii.
Wrażliwsi
rodzice nie powinni się martwić. Przygoda w jaką zabiera małego
czytelnika Paweł Pawlak nie jest wcale straszna. Owszem
jest tutaj sporo czerni i pojawiają się szkielety, ale to tylko kostium grozy
pod którym kryją się bardzo ważne i często pojawiające się w literaturze dla
dzieci tematy. Bez oporów można więc czytać Ignatka z dzieckiem przed snem. Więcej tutaj bowiem
wzruszenia, ciepła i pozytywnej energii niż strachu. Tekstu jest naprawdę
niewiele. Na szczęście rysunki stanowią wspaniałą inspirację do snucia
kolejnych opowieści o różnorodności i przyjaźniach. Można wymyślić wiele
ciekawych historii np. na temat tego w jaki sposób Ignatek spędza dnie i jakie
wraz z przyjaciółką będą mieli przygody. Wszystko zależy od waszej wyobraźni.
Wartości
edukacyjne
|
Sporo tutaj przemycono: liczy
się to jaki ktoś jest, a nie jak wygląda; przyjaźń nie znosi podziałów i
każdy zasługuje na to by ją znaleźć; należy kierować się w życiu empatią; nie
należy bać się „innego”.
|
6/6
|
Koszmarkowatość
|
W rzeczywistości wykreowany
przez autora świat nie jest straszny ani groźny. Problem może pojawić się
wtedy, gdy dzieci mają jakieś lęki przed kościotrupami. Chociaż Ignatek jest
na tyle sympatyczny, że trudno się go wystraszyć.
|
2/6
|
Estetyka
|
Mrok, czerń i kolaż świetnie
współgrają z tematyką opowieści.
|
6/6
|
Pomysłowość
|
Temat oklepany, ale sposób
podania go –rewelacyjny.
|
6/6
|
Inne walory
|
Pomoc wychowawcza dla tych
rodziców, których pociechy krępują się uśmiechu pozbawionego zębów.
|
5/6
|
Przystosowanie do wieku
|
Dla dzieci, które stają się
świadome tego, że są oceniane przez innych po wyglądzie i dla tych które
zaczynają tracić mleczaki.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz