Hanami 2012 |
„Nawiedzony dom” jest mangą autorstwa Mitsukazu Mihary, która narysowała również
poruszający zbiór opowieści gotyckich „Beautiful people” oraz stworzyła
serię „Balsamista”. Tym razem autorka kieruje swój komiks do młodszej publiczności, bo
bycie nastolatkiem nigdy nie było proste, a tym bardziej w tak piekielnej
rodzinie, jaką ma Sabat. Gdy dociera do niego, że walka z rodzinnymi
„zwyczajami” nie przyniesie skutku, postanawia się do nich przyłączyć. To
jednak również niczego dobrego nie przynosi. Manga reprezentuje charakterystyczny
dla Mitsukazu Mihary miękki i eteryczny styl, gdzie piękne stroje (w
stylu visual kei) i aranżacje wnętrz tworzą urzekający gotycki
klimat. Choć tym razem decyduje się na bardziej wyrazistą kreskę oraz kontrast
między czernią i bielą (brak półcieni). Dialogi między bohaterami są zabawne,
inteligentne, ale przede wszystkim naturalne, dlatego rodzinę Obiga nie sposób
nie polubić. Autorka komiksu tworzy głownie w nurcie josei, gdzie
element relacji międzyludzkich jest najistotniejszy, tak też jest w tym
przypadku. Historia nie ma jednak zabarwienia dramatycznego, to opowieść
komediowa, która niejednokrotnie przedstawi pewne zjawiska w groteskowy,
przejaskrawiony sposób, co momentami pozbawi czytelnika poczucia realizmu, ale
na pewno rozbawi, a to w tym przypadku równie ważne. O fabule w „Nawiedzonym
domu” dość trudno mówić, bo tak naprawdę tom składa się z luźno
powiązanych ze sobą przygód Sabata, które w każdej odsłonie realizują ten sam
szablon nieustannie prowadzący bohatera do ośmieszenia.
EKSCENTRYCZNOŚĆ
I DEKADENCJA RODZINY ADAMSÓW
Ogromną zaletą historii tego młodego
chłopca jest realistyczne odtworzenie relacji międzyludzkich. Historia Sabata pokazuje z jakimi problemami spotyka się młody człowiek:
próba zdobycia akceptacji w szkole, pierwsza miłość, konflikty rodzinne. Mimo
iż tematyka jest dość poważna to została przesycona mrocznym poczuciem humoru
autorki, co łagodzi odbiór problematyki. Źródłem komediowych sytuacji jest
kontrast między normalnością Sabata, a ekscentrycznością jego rodziny. Manga
jest więc tylko momentami poważna, głównie bardzo zabawna. „Nawiedzony
dom” stanowi mieszankę komedii z gotyckimi klimatami, które tu służą
głównie jako elementy estetyczne, nie wiążą się z poczuciem grozy. Gotyckość ma
także wymiar symboliczny – jest określeniem samego siebie. Rodzina Obiga
prowadzi ekscentryczny i dekadencki styl życia, którego epicentrum stanowi
horror, makabra i mrok. Gotyckość jako źródło inności stanowi element spajający
rodzinę, która mimo wszystko akceptuje odrębność Sabata. Każdy ma prawo wyrażać
siebie w dowolny sposób, a rodzina jest tym gruntem, na którym za bezwzględną
tolerancją stoi również miłość.
JAK
OTWORZYĆ TE PRZEKLĘTE DRZWI?
Mitsukazu Mihara w „Nawiedzonym
domu” nie tylko obnażą popularne stereotypy, ale przede wszystkim
pochwala szukanie swojego indywidualnego stylu. Bycie normalnym nie oznacza bycia bez wyrazu. Odnosi się do tego
wzruszające zakończenie komiksu w którym Sabat zaczyna przechodzić przemianę.
Zrozumiał bowiem, że dorosłość nie oznacza otwierania drzwi na siłę. Jedynie
stopniowe uniezależnianie się spowoduje, że drzwi rodzinnego domu same będą się
powoli uchylać. Opowieść o dorastaniu, egocentryzmie i buncie przeradza się w
historię o akceptacji i poszukiwania siebie.
"Nawiedzony dom" stanowi gratkę dla fanów twórczości Mihary, jednocześnie jest
delikatną odskocznią. Autorka zwraca się bowiem głównie do
młodego czytelnika, co nie oznacza, że tylko nastolatkowie znajdą tu coś dla
siebie. Manga stanowi łatwą, przyjemną i mądrą lekturę, która spodoba się
wszystkim (bez względu na wiek) z dużym poczuciem humoru i zamiłowaniem do
gotyckiego stylu. Nie można wciąż przeżywać dramatów, czasem trzeba się z nich
pośmiać, to też dużo pomaga.
Tekst ukazał się w ramach coniedzielnego cyklu "Małe potworki" na Okiem na Horror
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz